Łazienka dzieci, kuchnia i brama wjazdowa
W tytule napisałam prawie wszystko...prawie robi wielką różnicę.
Zacznę od łazienki dzieci... ścianki wymurowane, geberit obudowany i płytki na podłodze położone, ale...cholera jasna...inaczej nie mogę się wyrazić...mieli wizualizację, mieli płytki, ale nie chciało im się wszystkiego rozmierzyć i przykleili podłogę " do umywalki", a dokładniej do rurek w ścianie. Spod umywalki wychodzi zielony pas, ale nie jest w tym miejscu, gdzie powinien być. Po bokach wyszły beznadziejne docinki, Płytki na ścianie będą też docinane, bo musza pasować do umywali. Jak dla mnie umywalkę wiesza się na samym końcu, a nie do umywalki przykleja flizy. Spieprzyli robotę na maxa.
Akurat na zdjęciach nie widac tego o czym piszę, ale wierzcie mi ...jak o tej podłodze myślę to mam ochotę ją zerwać i kłaść od początku.
Kuchniai kawałek salonu też już są pokryte płytkami, tu nie mam zastrzeżeń
I na koniec nasza brama wjazdowa i bramka - są już na swoich mijscach, ale mechanizm bramy, dla bezpieczeństwa, na razie jest zdjęty
Zbieram się i jadę na budowę, bo wolę mieć wszystko pod kontrolą.