Po weekendzie
Tak mniej więcej wygląda nasza sciana w wiatrołapie po pomalowaniu tynku strukturalnego. Oświetlenie było troszkę za mocne. Postaram się to jakoś wszystko ładnie ująć.
Daniel w weekend tez nie próżnował. Pomalował sufity: wiatrołapie, przejściu między domem, a garaż em oraz u Joli w pokoju.
A niedziela... jak to od kilku tygodni u nas bywa...zleciala na zakupach
Kupiliśmy farby do pozostałych ścian w naszym domu
Salon:
oliwkowy gaj ( dulux)
intuicja (dekoral)
Nasza sypialnia:
satynowy wrzos (dekoral), który tez częściowo znajdzie się w naszej łazience
batystowy fiolet
Przedpokój na górze:
magiczny fiolet (dekoral)
Nie mam pojęcia co z tego wyjdzie, ale mam nadzieję, że efekt końcowy mnie zadowoli. Teraz czekam na urlop Daniela i malowanie.