Wizualizacja dziecięcej łazienki
U moich kochanych dziciaczków,czyli u Joli i kogoś, któ dopiero pojawi się w naszym domu...postanowiłam troszkę zaszaleć kolorystycznie.
Wybrałam płytki ECCO. Biel, pomarańcz i zieleń to jest właśnie coś specjalnie dla dzieci.
Ogólnie łazienka była rozplanowana...prysznic, wanna, wc, umywalka i gratis pralka + suszarka, ponieważ wypadło,że to właśnie u nich łazienka jest największa. Niestety w trakcie robienia wizualizacji okazało się, że musimy wprowadzić małe zmiany w naszym projekcie. Mianowicie... prysznic "wchodził" nam w okno, więc został zamieniony miejscami z umywalką, w wc jest za blisko wanny, więc i geberit trzeba troszkę przesunąć.
NIe ucieszyła nas ta wiadomość, bo to oczywiście dodatkowe koszty pracy hydraulika, ale jak to się mówi nie ma tego złego, co na dobre nie wyjdzie ...
Na koniec hydraulik pokazał mi wyjętą rurkę od odpływu w umywalce... była przewiercona (prawdopodobnie to sprawka elektryka, lae nie mamy pewności, któ tak naprawdę ją zrobił). Tak więc te przeróbki w porównaniu do kłucia, za miesiąc, czy dwa oflizowanej już łazienki to było nic. Najważniejsze, że robota została wykonana.
Ale to nie był koniec kłopotów z tą łazienką...
Kilka dni później pojechałam ostatecznie kupić te flizy. Pytam o całkowitą kwotę i prawie spadał z krzesła... 7500 zł z jakimiś groszami...
Więc informuję Panią, że tylko o flizy pytam, bez ceramiki, a ona na to, że to cena samych płytek.
Jak to?! Przecież ich cena nie przekracza 60zł za m2, więc skąd się ta kwota wzięła?
A stąd, że od ścianki z kaloryferem, aż do zielonego paska za wanną plus prysznic wewnątrz łazienka zaprojektowana jest z dekorów po 33 zł za szt.
Jakoś w trakcjie projektowania o tym nie myślałam, chciałam,żeby było ładnie... oczywiście przed zakupem płytek wszystko jeszcze raz przeliczyłam i zamieniłam dekory na zwykłe kafle. Dekorki zostawiłam tylko nad wanną. Kwtota do zapłaty 3,5 zł - tak już lepiej.