wpisy na blogu

25.01.2011 kupilismy pustaki... oczywiście zostały w całości zapłacone

W ubiegłym tygodniu Daniel zadzwonił na ten skład i poprosił o przywiezienie pustaków. Systematycznie otrzymuje odpowiedz:  w przyszłym tygodniu...pod koniec tygodnia...w poniedziałek...itd.

My to mamy szczęscie ... sprzedali nam coś, czego nie posiadają, a tłumacza się tym,że w fabryce jest kolejka i musimy poczekać. Tylko nie wiadomo ile.

Czegoś tu nie rozumiem... zapłacone, odbiór zamówiony wcześniej, nie z dnia na dzień i nie ma

Od poniedziałku miała ruszyć budowa murowanego ogrodzenia, ale  przekaładamy to na nastepny tydzień, bo nie ma z czego budować...paranoja, jak tak dalej pójdzie to ta budowa (która nawet sie nie zaczeła)błyskawicznie wykończy nas psychicznie.