Wykładziny w sypialniach
Wykańczamy się...psychicznie i fizycznie. A najgorsze jest to,że widac konieć, ale od dłuższego czasu nie chce przyjść. WIsi nad nami jeszcze kilka spraw, których z różnych przyczyn nie możemy zakończyć i dokonać pełnej przeprowadzki.
Choć dom nie jest jeszcze posprzątany, dziś zamontowali nam wykładziny w sypialniach. Zrobiło sie miło i przytulnie. Jutro powoli zacznę z porządkami schodzić na dół.
Oto nasza sypialnia. Popielata wykładzina ze srebrną nitką. Jest dokładnie tak, jak chciałam, żeby było.
A to już pokoje dzieci. Stonowanie i przytulnie. Już widze Jole siedząca na podłodze w swoim nowym pokoju i bawiącą się swoimi zabawkami. Leonek tez będzie miał milutkie miejsce do raczkowania.
A tu już skończona i zafugowana podłoga w wiatrołapie - zostały na jednej ścianie cokoły, ale poczekają jeszcze na montaż szklanych drzwi, żeby już nie trzeba było nic zrywać.