Garaż gotowy
Flizowaniem garażu zajął się mój sąsiad... nie chcę się rozpisywać, bo szkoda słów. Ale Umawialiśmy się na 40 zł za metr, a policzył 45 zł + jego dodatki za np. dojazdy , montaż i demontaż kaloryferów i takie tam, w sumie wyszło 52 zł za metr. Robotę wykonał ładnie, ale nie wyflizował ścianki nad schodkiem i została jakaś niewiadoma szpara przy drzwiach do kotłowni. Pewnie się tym nie interesował, bo on miał robić garaż, a nie kotłownię....
Szkoda słów... nie chcę się z nim już kłócić. Poza tym jestem zadowolona.
Wam moge zaprezentować tylko tyle...podłoga została już zabezpieczona, więc się ruszam i pstrykam co widać
No może troszkę w tytule przesadziłam, że garaż gotowy. Ale zostały tylko ściany do pomalowania, nawet gniazdka i są już na swoich miejscach.
Na koniec jeszcze Wam przedstawię Łatka, bo chłopak (ponoć to dziewczynka) rośnie jak na drożdzach i nie wiadomo na co wyrośnie.
Uwaga!!!
Jeśli ktoś się zastanawia, czy inwetsować w skórę naturalną... spójrzcie na czym stoi Łatek - sofa ma prawie 4 lata i nadaje się do śmieci, oczywiście wykonana jest z materiału skóropodobnego.